Coraz więcej pisze się
o zdrowotnych właściwościach owsa. Jedzenie owsianki polecają na
swoich blogach Ania Lewandowska czy Agnieszka Maciąg propagujące
zdrowy styl życia.
Muszę przyznać, że nie
pozostaję w tyle, bo zdrowotne właściwości owsianki odkryłam już
dość dawno. Owsiankę na śniadanie zaczęłam jeść z powodu
nawracających kłopotów trawiennych i póki co nie planuję się z
nią rozstawać bo efekty są fantastyczne. Przede wszystkim płatki
owsiane zawierają błonnik ułatwiający trawienie a ponadto wiążą
nadmiar kwasu solnego w żołądku poprawiając samopoczucie osobom
zmagającym się z nadkwasotą i zgagą. Owsianka jest świetną
propozycją lekkiego śniadania dla osób chcących zrzucić kilka
zbędnych kilogramów, ponieważ mimo że jest niskokaloryczna to
bardzo pożywna i zapewnia uczucie sytości na długo. Ponadto płatki
owsiane zawierają szereg witamin z grupy B, witaminę E, PP oraz
potas, wapń, jod, selen i magnez a także nienasycone kwasy
tłuszczowe. Skutecznie obniżają zatem poziom złego cholesterolu i
zapobiegają rozwojowi miażdżycy. Owies jest również bogatym
źródłem przeciwutleniaczy, które walcząc z wolnymi rodnikami
opóźniają procesy starzenia. Ma również pozytywny wpływ na
kondycję skóry i włosów. Badania naukowe dowiodły, że płatki
owsiane w codziennej diecie zapewniają większą sprawność
fizyczną i wytrzymałość, dlatego wielu sportowców oraz
miłośników aktywnego trybu życia już dawno włączyło je do
swojego jadłospisu.
Moja propozycja owsianki na śniadanie:
- 4 łyżki płatków owsianych,
- 1 łyżka siemienia lnianego,
- garść bakalii ( ja najczęściej
daję rodzynki, , orzechy włoskie, ziarna słonecznika, suszoną
żurawinę, mogą być również suszone morele, pestki dyni, to co
lubicie najbardziej ),
- 1 łyżka miodu naturalnego,
- owoce sezonowe według uznania
Płatki owsiane można zalać wrzątkiem
i zostawić pod przykryciem ok. 5 minut ( ponoć najzdrowsze są
takie bez gotowania ), ale jeśli wolisz zagotuj je. Nie radzę
gotować płatków przez 4-6 minut jak podają na opakowaniu bo
wyjdzie nieapetyczna papka, 1 minuta zupełnie wystarczy.
Rodzynki zawsze wyparzam wrzątkiem i
dodaję z resztą bakalii do płatków. Miód dodaję dopiero gdy
owsianka lekko ostygnie, żeby nie stracił swoich wartości.
Wszystko mieszam, dekoruję owocami i gotowe. Smacznego!
Ps.
Płatki owsiane można również z
powodzeniem dodawać do jogurtu zamiast ich słodzonych lub
oblewanych czekoladą odpowiedników. Na pewno będzie smacznie,
zdrowo i bardziej dietetycznie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz